Polski hokej na lodzie w obliczu trudności: Aktualne wyzwania i nadzieje na przyszłość
Sytuacja hokeja na lodzie w Polsce nie jest łatwa. Tak po prawdzie to można chyba stwierdzić, że dyscyplina ta znajduje się na skraju upadku, a długi i problemy organizacyjne stoją tam na zatrważającym poziomie. Czy Polski Związek Hokeja na Lodzie da radę rozwiązać te kłopoty? Jak ma się aktualna sytuacja?
Polski Związek Hokeja na Lodzie w kłopotach finansowych: Obecny dług i konieczność wsparcia rządu
Hokej w Polsce nie należy do popularnych dyscyplin. Jest to sport stricte niszowy, który zainteresowanie wzbudza przede wszystkim w kilku miastach na południu, gdzie znajduje się większość hokejowych zespołów. To sprawia, że mało kibiców śledzi poczynania hokeistów, a to z kolei przekłada się na mniejsze dochody – czyli po prostu mniej pieniędzy w sporcie. Polski Związek Hokeja na Lodzie boleśnie to odczuwa.
Zarządzanie w PZHL nie stoi na najwyższym poziomie, choć oczywiście nasze realia w tym nie pomagają. Szacuje się, że dług polskiej centrali w tej dyscyplinie przekracza już 20 mln złotych – a to gigantyczne, jak na polską hokejową rzeczywistość, pieniądze. Sponsorzy nie chcą wchodzić w hokej, a jeśli to robią, to za marne kwoty. – Związek jest bankrutem, więc trudno mówić o premiach. Walczymy ewentualnie o jakieś nagrody z firm zewnętrznych – powiedział Interii prezes Związku Mirosław Minkina w kontekście premii, które miały zostać wręczone reprezentacji Polski za ostatnie sukcesy.
Sukces awansu na mistrzostwa świata: Jaka to szansa dla ożywienia dyscypliny w Polsce?
A kadrowiczom należało się. Po raz pierwszy od 20 lat “biało-czerwoni” wywalczyli bowiem awans na mistrzostwa świat w hokeju na lodzie (tzn. awansowali z dywizji 1A, będącej zapleczem faktycznego turnieju). Tam będą rywalizować w którejś z dwóch ośmiozespołowych grup i postarają się uniknąć ostatniego miejsca – które oznacza spadek, czyli powrót do dywizji 1A.
Nad Wisłą awans na MŚ dał wiele nadziei. To szansa na to, by spróbować spopularyzować hokej w Polsce, zwiększyć zainteresowanie nim, a co za tym idzie – ściągnąć więcej pieniędzy. To zadanie na najbliższą przyszłość, bo jak na razie… pieniędzy w PZHL po prostu nie ma. – Do zrobienia jest generalnie sporo, bo zawodnicy powinni dostawać też regularne wynagrodzenie, a obecnie dostają kieszonkowe na kawę. Grając w elicie, chcemy to ustabilizować. Dajemy sobie na to ten rok – przyznał wprost Minkina.
W poszukiwaniu rozwiązań: Propozycje związku i nadzieja na rozłożenie długu
Działacze hokejowej centrali muszą zrobić coś, aby poprawić swoją sytuację. Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie awansująca na mistrzostwa świata to dobry bodziec, ale trzeba działać dalej. PZHL zwrócił się z prośbą o pomoc do rządu, by ten wspomógł go finansowo, choć na razie za wiele konkretów się w tej sprawie nie pojawiło.
– Kolejną propozycją z naszej strony, która padła 30 marca 2022, było rozłożenie kwoty sześciu milionów złotych na 96 rat. Ta kwestia jest dalej procedowana przez resort, bo dalej nie dostaliśmy w tej kwestii odpowiedzi. Muszę jednak dodać, że minister Kamil Bortniczuk po naszym awansie do Elity zapowiedział, że postara się przyspieszyć procedury – powiedział Minkina cytowany przez portal hokej.net
Droższe ma być też wpisowe do rozgrywek Polskiej Hokej Ligi (nie 75, a 90 tysięcy), wzrośnie również cena transmisji na PolskiHokejTV, choć tylko w fazie play-off. Zmiany mają także dotyczyć regulaminu marketingowego, co ma związek z ekspozycją reklam na bandach. PZHL ciągle bowiem szuka sponsorów.
Wsparcie sponsorów i nadzieje na przyszłość: Czy Orlen może stać się kluczowym partnerem hokejowej reprezentacji?
Polski rząd w ostatnich latach mocno eksponuje markę koncernu paliwowego Orlen, który z racji wysokich cen paliwa osiąga duże zyski. Niewykluczone jest, że ta zarządzana przez władze państwowe firma wejdzie do hokeja, a tyczyć się to ma reprezentacji Polski i ewentualnych kadr młodzieżowych. Orlen już wspierał “biało-czerwonych”, ale miało to miejsce czasowo, w okresie mistrzostw świata dywizji 1A.
– Jest zielone światło, aby Orlen był głównym sponsorem reprezentacji Polski. Jest nadzieja, aby swoim wsparciem objęli także kadry młodzieżowe. Ale będziemy chwalić dzień po zachodzie słońca, a w tym wypadku po podpisaniu umowy – powiedział prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.