Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że najpopularniejszą dyscypliną sportową w Polsce jest piłka nożna. W dalszej kolejności wymienia się skoki narciarskie czy siatkówkę, a ostatnio również i tenisa. W zestawie tym próżno doszukiwać się boksu. Ale dlaczego właściwie tak się dzieje?

Popularność boksu na światowym rynku

Globalnie znaczenie boksu pozostaje ogromne. Specyfika tej dyscypliny jest nieco inna niż np. futbolu, bo poszczególni pięściarze na swoje walki potrafią czekać przez wiele miesięcy. W efekcie są potem za to sowicie nagradzani i nieraz już zdarzało się, że bokserzy znajdowali się na czele listy najlepiej zarabiających sportowców świata. W ostatnich kilkunastu latach balans ten nieco się zmienił, ale wciąż ogromne wrażenie robi to, ile za jedną walkę zarobił słynny Floyd Mayweather. W maju 2015 roku po wygranej walce stulecia z Mannym Pacquiao zgarnął aż 260 mln dolarów!

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wielka uwaga, jaką przyciągają najbardziej prestiżowe walki i gale bokserskie. Pojawiają się na nich celebryci, prezentują sponsorzy, transmitują telewizje. W Stanach Zjednoczonych, które przewodzą w tej dyscyplinie, prym w oglądalności TV wiedzie Super Bowl z futbolu amerykańskiego. W czołowej 30 najlepiej oglądanych transmisji w historii USA znajduje się tylko jeden przypadek innego sportu – to właśnie walka bokserska Leona Spinksa z Muhammedem Alim, która w 1978 roku przyciągnęła przed odbiorniki 90 mln widzów!

W niektórych źródłach można znaleźć informację, że w skali świata boks jest 11. najpopularniejszym sportem. W 2018 roku była to 5. najczęściej oglądana w telewizji dyscyplina na ZIemi.

Popularność boksu w Polsce

Gale bokserskie w Polsce nigdy nie był wiodącym sportem, ale też nie należał do grona tych anonimowych. Cały czas na stałe trudno przebić mu się do mainstreamu, a jego popularność w znacznej mierze jest zależna od osiągnięć polskich bokserów – bo to właśnie oni przyciągają uwagę przeciętnego Polaka. Andrzej Gołota, Tomasz Adamek, Krzysztof Włodarczyk, Artur Szpilka czy Adam Kownacki odpowiadali za to, że ludzie interesowali się boksem.

Ogólnie zaś wiele źródeł podkreśla, że sportami walki – w tym także boksem – interesuje się coraz więcej osób. “W ostatnim czasie wzrost zainteresowania poszczególnymi dyscyplinami sportów walki jest jeszcze bardziej zauważalny” – pisał w 2021 roku portal money.pl, dodając: “zainteresowanie boksem w Polsce nie słabnie, a wręcz przeciwnie – rośnie z każdym kolejnym rokiem”. Natomiast portal portfelpolaka.pl posunął się o nieco odważniejsze tezy: “Według badań na przestrzeni ostatnich 20 lat boks był piątą najpopularniejszą dyscypliną w Polsce”.

Zainteresowanie Polaków sportami walki

Należy jednak podkreślić, że wzrastająca popularność sportów walki nie wiąże się tylko i wyłącznie z boksem. Widzowie nie zawsze decydują się na oglądanie tradycyjnego pięściarstwa, bo w opcji mają też możliwość śledzenia gal mieszanych sztuk walki (MMA) czy jakichkolwiek innych rodzajów walk. W Polsce dużą popularnością, dobrze “sprzedawaną” w mediach, cieszy się KSW – Konfrontacja Sztuk Walki.

Ogólnie sporty walki mają nad boksem tę przewagę, że są po prostu efektowniejsze. Prócz okładania się pięściami i chowania za gardami zawodnicy mogą prezentować znacznie więcej technik, jak kopanie czy walka w parterze. Całość jest dzięki temu bardziej widowiskowa i nie tak statyczna, jak boks. W dzisiejszych czasach ludzie są przyzwyczajeni do przebodźcowania. W kinie prezentuje się jak najwięcej wybuchów, wymyślnych scen walki, pościgów – gwarantuje się ogromne emocje, rozrywkę. Nie ma nudy.

Później oglądając boks niektórzy mogą… się po prostu znudzić, dlatego wybiorą MMA, gdzie wciąż nie będzie tak widowiskowo jak na filmie, ale jednak bardziej żywiołowo niż w tradycyjnym boksie. Oczywiście wszystko zależy od upodobań każdego indywidualnie, ale na pewno boks musi radzić sobie z silną konkurencją.

Freakfighty vs Zawodowe gale sztuk walki. Jak Freakfighty wpłynęły na oglądalność profesjonalnych walk?

Od jakiegoś czasu rosnącą popularnością w Polsce cieszą się walki celebrytów, influencerów i innych “klikalnych” medialnie osób, które ze sportami walki nie mają na co dzień nic wspólnego. Potocznie nazywa się je freakfightami, a jako że wykorzystywane są w nich twarze znanych osób, szczególnie przedstawiciele młodego pokolenia interesują się tymi eventami – kupują bilety, płacą za dostęp online. 

Freakfighty są dodatkowo “opakowane”. Prócz aspektu czysto sportowego nieraz tworzy się wyimaginowane konflikty czy “dramy” wokół uczestników, by rozbudzić emocje i zainteresowanie publiki. Kreuje się w ten sposób serial, którego finałem jest potem walka w ringu czy klatce.